środa, 16 czerwca 2010

fotki przeróżne, znaczy się...chciało mi się wyciągnąć aparat:D

Dziś naszło mnie coś i podreptałam po aparat..Ledwo wróciłam z wielkim planem uwiecznienia śpiącej Ady, to już niestety sen odszedł w dal i tyle go widziałam.
Więc fotek śpiącego niemowlaczka nie będzie ale za to kilka różniastych fotek, takich trochę od czapy zaprezentować chęć mam:)
a zatem..
dziecko bez opieki na łóżku zostawać nie może, całe szczęście mam psy stróżujące, które chronią własnym ciałem dziecko przed upadkiem! wierzgające nogi nawet psu nie przeszkadzają..
stopa, stopa, stopa..ostatnio najlepsza zabawka! ja się tam cieszę, przynajmniej dziecko ekonomiczne jest i nie potrzebuje najdroższych zabawek. Lubię dzieci samowystarczalne:))

Tym razem nawet matka zapragnęła na zdjęcie się załapać!
Szkoda, że Ada jakoś entuzjazmem nie trysnęła na myśl o wspólnym zdjęciu:))

3 komentarze:

  1. Fajny ten blog, ale dlaczego wożą Państwo swoje 4-mies. dziecko w spacerówce parasolce? Nie żal kręgosłupa córeczki? Poza tym jest jej niewygodnie. Szkoda, że nie dbacie o jej zdrowie. Gondola, gondola i jeszcze raz gondola albo porządna normalna spacerówka na pompowanych kołach, rozkładane na płasko. Że ciężkawa? No chyba lepiej się pomęczyć trochę, niz zeby dziecko miało coś z kręgosłupem? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne te foteczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bzdura z tym kręgosłupem - chyba anonimowa osoba nie ma pojęcia o dostępności wózków spacerowych rozkładanych na płasko... I róznorodności modeli...
    Anonimowa osoba chyba poprostu lubi się wymądrzać, nie mając za bardzo pojęcia, co pisze. Nie znoszę wózków na pomowanych kołach, mam ultra lekką spacerówkę za niezły kawał złotówek, rozkładaną do leżenia, 5 pozycyjne oparcie i na kołach piankowych i wożę moją córkę w niej od 3 msc życia. Głupoty pisze anonimowa osoba.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję miły Gościu za komentarz:-)