..a to wszystko przez pogodę oczywiście i najmniej oczekiwany w danym momencie deszcz! Wybraliśmy się na rodzinny spacer, pokonaliśmy kawałek drogi celem obejrzenia różnych ciekawych rzeczy, które działy się dziś na Nowym Świecie ale niestety wszystko nam przeszło koło nosa, znaczy się koło bramy, pod którą akurat czekaliśmy aż przestanie padać....
Zanim spadł deszcz zdążyłam złapać w obiektywie Adę i Tatę.
Hmmm, chyba się pomyliłam:) Na zdjęciach z tatą Ada bardziej jednak do taty podobna! Ten sam nosek, ta sama broda, usta też tatowe:) No oczy może po mamie...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Marta i Martynia
PS. My też się wczoraj po Nowym Świecie włóczyłyśmy:)
no nieee!!
OdpowiedzUsuńteż tam byliśmy w poprzednią niedzielę i nam deszcz też oczywiście plany pomieszał :)
OdpowiedzUsuń